Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darinka
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 20km od P-ń ;p
|
Wysłany: Śro 20:06, 15 Lut 2006 Temat postu: Walentynki |
|
|
No dobra studenciaki to teraz powiedzcie Darusi..i całej reszcie jak spędziliście ten "wyjątkowy" dzień jakim jest 14 luty czyli świeto zakochanych (przez wielu nie lubiane świeto-->np.mnie) bo moja ekipa w składzie Qamil, Blanka, Marteczka, Marta(jej tu jeszcze nie ma),Seba(jego też)i oczywiście ja bo ja zewsze wszedzie jestem tak już mam lubie dużo wiedzieć i wszędzie być No więc my byliśmy na bardzo romantycznym filmie "Mgła" film z cyklu horror, który mnie na przykład:
1) wynudził
2) rozbawił (w mniejszym stopniu niż to 1)
także zastanawiam się gdzie tam w tym filmie był motyw strachu?!no może akurat przespałam ten moment...ale generalnie ten wypad całkiem si bo w dobrym towarzystwie A wy jak spędziliście wieczorek, tu gdzież popołudnie?? zamieszczać wszelkie informacje..nawet pikantne szczegóły (bo tego na bank będzie dużo)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mr Gramza
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:24, 15 Lut 2006 Temat postu: No to przedstawie mój plan dnia:) |
|
|
Obudziłem się tego dnia(14 lutego) bez świadomości,że dzisiaj są Walentynki.Jak gdyby nigdy nic,rozpocząłem dzień.W okolicach godziny 12 rozpocząłem robić gotowce na fizyke(co i tak mi nic nie dało ) i wówczas nadszedł SMS Kamila,czy idę dzisiaj z nimi do kina.Ja sobie myśle:"Co im znów odwaliło?Dzień przed poprawką do kina?!".Po chwili otrzymałem SMS z wiadomością,że oto dzisiaj mamy Walentynki!!!Byłem w lekkim szoku,no ale cóż-trzeba było robić gotowce.Zajęło mi to czas do mniej więcej 16:30,zjadłem obiad i zrobiła się 17.Wtedy oto oświeciło mnie,że dzisiaj wieczorem jest zaległy mecz angielskiej ektraklasy Liverpool-Arsenal.I tutaj szok-zaczyna się o 21,więc nie obejrze dziś "Na wspólnej" Między 18 a 19 siedziałem sobie przy kompie i nadszedł SMS od Kamila z propozycją pójścia na horror "Mgła"-napisał mi kto będzie,o której sie zaczyna seans i ile za bilet-stwierdził że mecz se moge nagrać.Spojrzałem jednak do moich oszczędności,a tu pustka.Nagle na moim pokojowym zegarze wybiła 19,a co to oznaczało?Rozpoczęły się "Fakty TVN",które jak codziennie obejrzałem.Po "Faktach" napisałem Kamilowi,że jednak się nie zjawie w Kinepolis(współczuje Wam,bo widziałem z balkonu ten sznur samochodów jadących do kina-niezły tam musiał być tłok).Około godziny 19:40 wybrałem się z psem na 15-minutowy spacer.Czas pomiędzy 20 a 21 upłynął mi na prysznicu,robieniu kolacji i psychicznym przygotowaniu się do uczty piłkarskiej,jaka niewątpliwie zapowiadała się o 21.No i o 21 sędzia zagwizdał i rozpoczął się szlagier Liverpool-Arsenal.Mecz toczony z żywym,szybkim,typowo angielskim tempie,z wyraźną przewagą Liverpoolu.Dudek grał,a właściwie statystował,bo nie miał nic do roboty na tej bramce,obronił tylko jeden strzał Henrego.Za to jego vis a vis z Arsenalu-niejaki Jens Lehmann bronił wyśmienicie,ratując wielokrotnie swój zespół przed utratą bramki-obronił nawet karnego Gerrarda.Reszta Arsenalu grała źle,słabo,sprawiała wrażenie,jakby cierpiała na boisku.Zwycięską bramkę zdobył w 87 minucie Luis Garcia,dobijając strzał Hamanna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mr Gramza
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:39, 15 Lut 2006 Temat postu: Dokończenie tej historii:) |
|
|
No więc,mecz się skończył-byłem pod dużym wrażeniem poziomu i tempa tego widowiska.Równo z końcowym gwizkiem sędziego nadszedł SMS od Kamila-stwierdził,że ten horror bardziej przypominał komedię zapytał się też o mecz-poinformowałem go obszernie co się działo na placu gry.Poczułem się bardzo zmęczony,bo w czasie meczu popijałem sobie 2 kieliszki wina,które nalała mi mama z okazji wyjazdu mojej babci z powrotem do siebie do domu(była w Poznaniu bo musiała mieć robioną operację oka).Tym oto sposobem w okolicach godziny 23:30 pan Gramza położył się do spanka
PS.Ja też nie lubie tego święta i szczerze mówiąc go w żaden sposób nie celebruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darinka
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 20km od P-ń ;p
|
Wysłany: Czw 10:55, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Maciej całe szczeście, że nie piszesz pamiętników bo centralnie kartek by Ci w żadnym nie starczyło, a na długopisy byś nie zarobił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blanka
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15:14, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zostałam oświecona przez kolegę Maku, że we wtorek sa walentyki o czym zupełnie zapomniałam:) Ja pomimo wszystko lubię ten dzień popadam w stan melancholi. Pierwszy ambitny plan na ten dzień był skierowany na fizykę. Jednk Kamil poinformował mnie o grupowym wypadzie do kina na "Mgłę", więc się skusiłam (jak mogłabym odmówić wielce szanownemu Adminowi;) ) W kine było ciepło i tłoczno Film taki sobie jednak podskoczyłam kilka razy w fotelu. I nie dostałm ptasiego mleczka buuu. Wracałm do domciu przez jakieś ciemne knieje hi hi hi. Im ciemniej tym przyjemniej:) A po powrocie skończyłam z fizą. Tak oto minął mi dzień 14 luty dzień jask każdy inny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dybi
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:06, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No Maciej, ale pikantne szczegółu zawarłeś w swoich postać. Chyba najgorętszy był ten o prysznicu
Blanka, uważaj na te ciemne knieje - bo Ci jakiś pan w prochowcu i z wywalonym na wierzch ptaszyskiem wyskoczy i zrobi sobie walentyki
U mnie jak Daruś już wie, w sumie nudy. Chciałam pojechać do Kinepolis na bilard, w sumie już byłam na parkingu jednak mój samochód musiałby chyba lewitować, bo wolne miejsca wyparowały A właściwie nawet coś tam, gdzieś tam w ciemnym zaułku by się znalazło, ale szukając miejsca widziałam samochód z wyłamanymi drzwiami, bo komuś się zachciało radia, więc podziękowałam
A
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blanka
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:49, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przeciez przez te cimne knieje nie wracałam sama moim towarzyszem był Kamil i to on mnie tam zawiódł w razie czego to on byłby ofiara a ja bym uciekła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quamil
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:55, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Eeeyyy Blanka.....zostawilabys mnie??? Na pastwe jakiegos zboczka?? Hlip Hlip....Buuu....
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blanka
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:00, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zostawiłabym cię Słońce, przecież wiesz:) Razem byśmy pokonali wroga;) Z nami się nie zadziera!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|