Terminy poprawk

Spider

Napisałem do czarnucha.
Z pytanie co zrobi ze studentami którzy zostali wprowadzeni w bląd przez dziekanat i którzy nie zjawia sie 14.IX.
Z pytaniem czy moga poprawiać tego 20.IX tak jak dizekanat ustalił.

Wyraźnie podkreśliłem mu że to wina dziekanatu i on jest odpowiedzialny za tą całą tytuacji, a gdyby nie wierzył podałem mu linka do harmonogramu sesji.

Jestem ciekaw co odpisze, bo widze że dużo osobom nie pasuje ten termin - bezpośrednio po Zarządzaniu.

Ale dacie dare

Darinka

Niż qwa to jest 20 czy 14 zaraz oszaleje;/

karolinka

skoro blanka była tak miła i bezinteresownie dla nas ustaliła termin tej poprawki (za co wielki8e dziekuje Smile

) to ju nie mieszajmy lepiej

Quamil

Gość

poprawka z mikry jest 14 wrzesnia <czwartek> o godz. 11:00.
Dzwoniłam do dr Ambukity i to jest decyzja ostateczna.

i żeby nie było znowu, że 'starościna roku' nie wywiązuje się ze swoich obowiązqw Razz

powiedziałam, że załatwię w środę. Jest środa, kwestia wyjaśniona. mam nadzieję, że nie ma zbędnych pytań Razz

pzdr :]

mUa :*

ewuś

qrde.. nie zalogowałam się Razz

w każdym razie, dr Ambukita dzwonił do mnie przed chwilą i powiedział, że prawdopodobnie poprawka będzie w sali 010, bo aula będzie zamknięta.

pozdrawiam jeszcze raz Very Happy

mUa :*

Gość

dzieki Blanka za to co zrobilas... jestem zawiedziona postawa starosciny roku, ktora moim zdaniem nie wywiazuje sie ze swoich obowiazkow... zauwazylam ze zalatwia sprawy ktore sa Jej na reke tzn dotycza Jej osoby...
(podam przyklad zeszlego roku... nie wiedzialam ze zostalo przesuniete zaliczenie z wykladow z inf, bo nie mialo zostac przesuniete... nagle po terminie dowiedzialam sie ze sie odbylo w takim termini ktory by mnie zadowalal ;/ ).....
jest to dla mnie dziwne poniewaz osoba na takim stanowisku powinna sie troche "opiekowac" rokiem a nie odbebniac tylko swoja robote .... jezeli robi to z taka laska i nie ma zamiaru wkladac w to jakas swoja inicjatywe to proponuje zrezygonowac z tego stanowiska i poszukac bardziej odpowiedniej osoby (Blanka np)

bylabym wdzieczna gdybyscie podzielili sie ze mna swoimi odczuciami jezeli chodzi o ten temat dzieki

ewuś

PO PIERWSZE: skoro piszesz takie rzeczy, to miej tę odwagę i się podpisz.
PO DRUGIE: o kwestii problemu poprawki z mikry dowiedziałam się w niedzielę wieczorem, powiedziałam, że załatwię to w środę (bo w poniedziałek i wtorek było to niemożliwe) i załatwiłam. Byłam w dziekanacie, poprosiłam o kontakt z dr Ambukitą, przedzwoniłam, dowiedziałam się o poprawce, kiedy, o której i gdzie.
PO TRZECIE: nie odbębniam swojej roboty i nie mam wszystkiego w dupie jak to mi zarzucano, po prostu nie było mnie w Polsce i rzeczą niemożliwą było zajęcie się tą sprawą. Zrobiłam to najszybciej jak mogłam.
PO CZWARTE: wybaczcie, ze nie mam głowy do każdej daty poprawki. Ale w takich sytuacjach nie zrzuca się winy na mnie, że nic nie robię, tylko po prostu dzwoni się <lub pisze mejla> i wyjaśnią się sprawę i ja to załatwiam. Skoro sprawa tak nagliła, nie uwierzę, że nikt nie miał ze mną kontaktu. A nawet jeśli, to w takiej sytuacji kontaktuje się ze starostą swojej grupy, bo ci mają na mnie wszelkie namiary i po problemie.
PO PIĄTE: ja w ogóle nie rozumiem jak ktoś ze świadomością poprawki może wyjeżdżać ot tak sobie za granicę i rezerwować bilet na termin późniejszy niż poprawka, tłumacząc się, ze dziekanat wprowadził ich w błąd. Termin 14 września był ustalany w czerwcu, nawet jeśli był to termin wstępny i mógł ulec zmianie, to tylko ktoś niepoważny nie załatwi sobie powrotu do domu wcześniej. Należy zdecydować co jest rzeczywiście ważne: czy poprawka czy wyjazd...
PO SZÓSTE: jestem miła i szanuję innych tak długo jak oni szanują mnie. Nie mam zamiaru odpowiadać na posty czy wiadomości, które mi ubliżają, czy w których padają w moją stronę inwektywy. To działa w dwie strony.
PO SIÓDME: chciałabym zauważyć, że w październiku jakoś nikt chętny na stanowisko starosty roku nie był, każdemu to zwisało i nikt się sprawą nie zainteresował. Wszystkim pasowało, że ktoś załatwia za nich wpisy do indexów, że nie muszą stać w kolejkach, nie chodzą na zebrania, nie użerają się z profesorami. Zostałam starościną z własnej, nieprzymuszonej woli. Jeśli większość osób naszego roku stwierdzi, że mam zrezygnować z tego stanowiska, zrobię to i z przyjemnością będę obserwować, jak te obowiązki wypełnia ktoś inny. Na razie można zaobserwować tylko, że wszyscy skorzy są do gadania, krytykowania, wytykania, ale sami palcem nie kiwną. Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, ale może się mylę...

Gość · Gość

Ale głupoty

wszystkie wpisy, czy omijanie kolejek załatwiał nasz starosta grupy, lub sami go zastepowaliśmy w miare możliwości.

I prosze nie przypisuj sobie dorobku innych.

ewuś

Wpisy do indexów załatwiałam swojej grupie, podobnie robili starości innych grup. I bynajmniej dorobku innych sobie nie przypisuje. Zaznaczam tu tylko, że pewne czynności robi okreslona osoba i w tym momencie reszta jest zadowolona, że ma 'podane wszytsko na tacy'

Nie będe wymieniać, co załatwiałam sama, bo dialog z kimś, kto nawet nie ma odwagi się podpisac pozbawiony jest sensu.

Spider

Głupi czarnuch odpisał

jedyny i ostateczny termin poprawki to 14.IX o godz. 11:00 w sali 010.

Co za łeb.

Współczuje tym którzy maja zarzadznie i mikre.

bedzie cieżko
ale dacie rade

pozdro [/u]

edith

ja mam np matme zarzadzanie i mikre i musze to zdac bo 16 szykuje sie wspaniala impreza wiec nie ma zmiluj Very Happy

a odnosnie watku czego to staroscina roq nie zrobila lub zrobila to ja jestem calym sercem za Nią, bo potrafi dziewczyna ruszyc dupe i sie zajac wszystkim jak nalezy (jesli kogos urazilam stwierdzeniem to sorry:D) no i kazdy kto lubi oczerniac innych a nie chce sie podpisac jest zwyklym...hmmm beztlenowcem Very Happy

(i teraz sie domyslajcie co to znaczy)

Quamil

Jeszcze raz zobacze tu temat poza watkowy, ktory jest, nota bene(czy jakos tak sie pisze Razz

), umieszczony w Temacie, to usune to w piz**u.

Ci, co sie nie podpisuja, to po prostu cykory i jakies fajtlapy, co sie boja pomowien na wlasny temat, a innych by tylko oczerniali i wytykali bledy. Frajerzy ku**a i tyle !! Won mi stad, albo miejcie odwage i sie podpisujcie pelnym imieniem i nazwiskiem !! Pewnie tak nie zrobicie, bo TCHORZE tak maja w zwyczaju :>:>

Pzdr

blanka

Zgadzam się z Kamilem :* (tylko nie użyłabym tylu wulgaryzmów) ludzie jak macie coś do powiedzenia to się podpisujcie. A poza tym to Ci co mają poprawki ze wszystkiego to mogą przecież odezwać się do gościa od zarządzania i spytać czy mogą przyjść 20 września przecież sam wyszedł z taką prepozycją (w wyjątkowych przypadkach). Pozdro dla wszystkichJ

Gość

jak mam biegac za staroscina i prosic zeby cos zrobila, jeszcze po drodze wysluchiwac ze przeciez mozna to samemu zrobic to po prostu odechciewa mi sie zaczynac temat... a poza tym, niektorzy maja taka a nie inna sytuacje i moze po prostu musza wyjechac za granice zeby dorobic... sa takie mozliwosci... a jak mozna sie domyslec tydzien pracy dluzej to moze byc dla kogos 2/3 tyg spokojnego bytu w Poznaniu... mysle ze te wszystkie glosy tutaj za to sa ludzie, ktorzy sa ze staroscina w grupie ... nie bede dalej meczyc tego tematu, bo jak zycie uczy ludzi, umiesz liczyc to licz na siebie i koniec.