Zaliczenie z prawa - o co chodzi? MANIFEST:)

triple6

Koleżanki, koledzy i inni z roku :>

Dziś na wykładzie z prawa facet dał nam możliwość pisania zaliczenia w terminie, późniejszym - wtedy generalnie będzie luźno, po wszystkich zaliczeniach i będzie czas na takie głupoty. Jednakże jego zapytanie spotkało się z odpowiedzią taką, iż np kolega Darek ma wyjebane na wszystko, woli uczyć się w święta, a w lutym się opierdalać. Okej, fajnie - w sumie wyraził swoje zdanie. Ale kolejna opinia - Moniki, która sprowadza się do tego samego + tekstu, że "grupa IV i VI" też chcą pisać w terminie wcześniejszym. Ja się teraz pytam - O co tu, kurwa, chodzi? Fakt, iż jestem z grupy IV (pozdro600) i wedle mojej wiedzy, tylko dwie osoby (5%?)były za pisaniem w terminie wcześniejszym nieco mnie wkurwił. Teraz sobie rozmawiam ze znajomą z grupy VI (pozdro600)i też, kurwa, wielkie zdziwienie. O co biega? W wersji bezkurewnej przedstawiłem sprawę na wykładzie, niestety jedyną reakcją był brak żadnej reakcji.

O tym, że będzie z prawem jakieś zamieszanie, wiedzieliśmy od kilku dni. Dlaczego w takim razie nie mieliśmy wyrobionego zdania? Czemu nie było żadnych konsultacji z grupami wcześniej? Czemu, kurwa, ZNOWU nikły % roku ma decydować o losie nas wszystkich? Przecież to jest chore. Okej, może wolicie pisać w terminie wcześniejszym (halo, jesteśmy ludźmi, nikt nikogo nie będzie za jaja wieszać z tego powodu), ale czemu nie można tego w jakikolwiek sposób zakomunikować? Rozumiem, że jest pewna część ludz, która na termin ma wyjebane w mniejszym, lub większym stopniu, ale czy to jest sposób, żeby ktoś narzucał nam zdanie? Kurwa, weźmy się do roboty, do negocjacji z wykładowcami/ćwiczeniowcami i ułóżmy sobie plan zaliczeń/sesji tak jak NAM pasuje, a nie pojedyńczym jednostkom, które cichaczem, bądź okrzykiem nie boją się wyrażać własnego zdanie. Zbierzmy się do roboty i zróbmy porządek z tym burdelem.

P.S. Nie podoba mi się się też puszczanie list na wykładach, które są odwołane (gnój w tubce!:>), skreślanie nieobecnych z list i inne tego typu praktyki.

Pamiętajmy! Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, a to są TYLKO studia.
Przejdźmy je bezproblemowo i miejmy to gówno z głowy.

Zapraszam do dyskusji, w razie razie chęci bezpośredniej wymiany poglądów - jest do mnie kontakt, można przy piwie pogadać itd.

Pozdr, Andrzej

nola

zgadzam się. ja np nie chce pisac prawa we wczesniejszym terminie. wtedy jest wiele wszystkiego innego do pisania

misza

brawo dla Andrzeja! - popieram jak najbardziej!
ja rowniez nie mam zamiaru pisac tego zaliczenia we wczesniejszym terminie
co to wogle za suchar zeby bez konsultacji z innymi takie pomysly rzucac na wykladzie??? LUDZIE!!! zastanowcie sie!

brawo dla Moniki Skrockiej i tego calego Spidera (czy jak mu tam) <brawo> za pomysl! moze nastepnym razem nie wypowiadajcie sie w imieniu calej grupy albo, jeszcze lepiej, calego roku jak to mialo miejsce w zeszlym semestrze
(mysle ze kazdy wie o jaki incydent chodzi)

niektore osoby albo studiuja inne kierunki albo zwyczajnie pracuja i nie moga wszystkiego pogodzic wiec jesli jest mozliwosc sporzystania z okazji zeby cos pisac po terminie sesji to dlaczegoby z tego nie skorzystac???

przemyslcie to wszyscy (W GRUPACH) i moze cos ustalmy.... RAZEM!
taka jest moja propozycja

pozdrawiam :]

dee

ale Wy dwoje jestescie dziwni wiecie?>
na serio!!!

ja caly rok czekam na to
zeby ustroic choinke
czekac na snieg, ktory i tak nie spadnie..
zjesc kolacje wigilijna
otworzyc prezenty
i sei kurde uczyc reszte dnai!!!!
Boze swiety!!!
co innego mozna w swieta robic/??????!!!!!!!!!
na serio Andrzej chyba prozesadziels z ocena, Ty tez Misza
cieszmy sie!
wreszcie mamy wolne!
i wreszcie kilka dni zeby odpoczac nad kosiazkami!
kompletnie nie rozumeim Waszego punktu widzzenia!

misza

no wlsanie. dobra pytanie dee.
po co sa swieta?
kto zna odpowiedz?
hmmmmmmmm... moze zapytajmy kolegi Spidera! on napewno wie:)

ja jakos nie widze w swieta czasu na ksiazki!
zreszta to jest taki czas, ktory chcialoby sie spedzic z rodzina albo przyjaciolmi. bo w dzisiajsym swiecie mysle ze kazdy z nas jest na tyle zabiegany ze trudno znalezc czas dla bliskich. a to jest okazja ktora juz pozniej dlugo moze sie nie zdazyc Very Happy

no chyba ze ktos nie ma przyjaciol a z bliskimi czasu nie spedza..

nie wnikam - to jest wasza sprawa

Spider

Dlaczego jestem za pisaniem wcześniej. Ponieważ chce mieć wolne po sesji.
Przerwe pomiędzy semestrami a nie że np. w piątek pisze zaliczenie, a w poniedziałek rozpoczyna sie semestr 6 - Paranoja.
A co do tego że chcemy mieć wolne święta, to naturalne. Mało osób pewnie ruszy cokolwiek w tym okresie.
Chce wiedzieć przed świętami kiedy, co i jak.
A nie że sie dowiem w dniu, albo co lepsze na kilka minut przed zaliczeniem że jednak piszemy.
Bo takie numery już pewne osoby zrobiły, tylko że z wykładem.
I taki mały P.S. odnośnie sformułowania Andrzeja.
Mam nadzieje że nas minister sprawiedliwości nie wpadnie na kolejny cudowny pomysł w czasie sesji. np. Tym razem selekcji prac...

celka

hmm a to juz ten pomysl zeby nie pisac w ogole prawa nie jest aktualny??

bo ja to sobie cichutko liczylam na to ze napiszemy prawo za pol roku;P i ze teraz mamy to juz z glowy:P

a tak w ogole to jak Andrzej powiedzial to tylko studia:) nie ma co tracic zdrowia ani psuc sobie chocby nastroju z tego powodu;P

dee

ej wlasnie!
mielsimy w ogole nie pisac?!;]
haha
no i co?
nie ma opcji?;>

tusia

racja celina,
ale kurcze takie rzeczy powinnismy ustalac wszyscy,
przeciez widzimy sie na cwiczeniach,
wystarczylo zapytac, przedyskutowac, zapoznac sie z opiniami wszystkich...

Ewa

Zgadzam się z Andrzejem. Nic się nie stanie, jeżeli napiszemy jedno(:o) zaliczenie w czasie sesji albo nawet później. To jest prawo, nie da się ściemniać czy lać wody. Albo się zna regułkę na pamięć albo nie ma po co przychodzić na zaliczenie. Wolę aby w lutym był to pierwszy termin aniżeli poprawka(:o).

I absolutnie apel dla Starościny roku aby trochę przystopowała, bo to skreślanie z list itd. to przesada i wcale nie lekka.
Nie podoba mi się to, nie dlatego nawet, że skreśla osoby, których na wykładzie nie ma, ale dlatego, że prawdopodobnie nie wie tak na dobrą sprawę kogo skreśla(!). Nie sądzę, że gdybym przed Nią stanęła, potrafiłaby powiedzieć kim jestem(imię i nazwisko). Ba, mogłaby nawet nie wiedzieć, że jestem z Nią na roku i to pewnie nie tyczy się tylko mnie;)

Wesołych Świąt Wszystkim:) (wynurzcie się czasami spod notatek;) )

Damianek

Zgodzę się w pełni z wypowiedziami koleżanek i Andrzeja.

Na serio to co czasami się dzieje na tych wykładach to przechodzi ludzkie pojęcie (do dziś mnie nurtuje pytanie czy przypadkiem mnie z jakiejś listy nie skreślono choć byłem na danym wykładzie...), zwłaszcza jeśli jest temat umawiania terminów na zaliczenia.Człowiek sam nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Wracając do prawa to na sali jak zawsze były grupy co posiadały odmienne poglądy i stanęło na stronie tej, której zwolenników było więcej nazwijmy to tak.Było minęło-nie zmienimy tego. Nie podlega dyskusji, że chyba nikt się nie sprzeciwi, aby w ogóle tego nie pisać w tym semestrze. Może zróbmy małą sondę w grupach ile dokładnie osób jest za danym terminem,aby nie wyszło, że generalnie 3 grupy są za jednym 3 za drugim i zróbmy losowanie... Oczywiście będzie to ciężkie i trudne, aczkolwiek jeśli kogoś ta sprawa naprawdę interesuje to zapewne nawet sam się zgłosi do starosty,aby wyrazić swoje zdanie i żeby to jakoś zanotował,a po nowym roku,jak najwcześniej przedstawić wyniki i nie będzie prawdopodobnie dyskusji co chce większość.

To takie moje spostrzeżenie, które zapewne nie będzie wzięte pod uwagę znając życie,ale na sam koniec chciałbym jeszcze napisać jedną uwagę.

Studiujemy "Zarządzanie", a z roku na rok, powiększając swoją wiedzę z tego zakresu, zamiast coraz łatwiej nam sie dogadywać i rozwiązywać jakieś problemy to wychodzi nam to coraz trudniej... Czyż to nie dziwne? Warto się może nad tym zastanowić choć przez chwilę w wolnym czasie, którego nadmiar będziemy mieć w okresie świątecznym:)

Najlepsze życzenia i więcej "wspólnego zrozumienia" w Nowym Roku Smile

!!

Darinka

Co tu dużo mówić nigdy nie osiągniemy porozumienia bo u nas nie kierunku nie ma wyborów demokratycznych wszystko odbywa się w malutkim zamkniętym gronie..i każdy robi wszystko pod siebie cała reszta sie nie liczy...mnie to powoli zaczyna walic bo wypowiedzi, demonstracje itd. kończą się najczęściej pojechanką od TYCH WAŻNIEJSZYCH i więcej znaczących osób więc co tu dużo mówić..Popieram kierunek ZARZADZANIE więc niektórzy się rządzą Smile

WESOŁYCH ŚWIAT I WIĘCEJ ROZSĄDKU I WYROZUMISŁOŚCI A PRZEDE WSZYSTKIM Zdolności osiągania KOMPROMISU<---slowo kluczowe;p

New

komus niezle odje**** z tym skreslaniem z listy, wiec niech sie zastanowi zanim to zrobi ponownie. Przede wszystkim jestes ZiMowcem staroscino i powinnas wziasc pod uwage nasze sugestie/ prosby a nie narzucac wszystkim wlasnych fochow.

PS. To co bylo na dzisiejszym wykladzie dowodzi jednego: musisz zmienic myslenie: z lepiej dla mnie na lepiej dla ZiMu. (przy okazji to tobie nie zaszkodzi, tylko nawet pomoze, bo nie bedzie tylu pojazdow na ciebie).

Skaładam wszystkim najserdeczniejsze zyczenia z okazji Swiat Bozego Narodzenia i duzoooooooooo odpoczynku w gronie rodziny/przyjaciol.

blanka

Jeśli chodzi o prawo to nadal jest nadzieja, że unikniemy pisania tego zaliczenia więc proszę wstrzymajcie się z komentarzami na ten temat.
A co do skreślania z listy "to jaką miarą odmierzacie taką będziecie odmierzani" bezpodstawnie zarzucano mnie jak i innym organizatorom wykorzystywanie (defraudowanie) waszych pieniędzy które wpłaciliście na połowinki, nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła a mnie posądzono. Poza tym fakt jestem waszym przedstawicielem, ale również muszę dbać o swój wizerunek jako osoby której można zaufać i osoby rzetelnej a nie kłamliwej i tańczącej jak mi zagracie. Chcecie żyć w sprawiedliwym i prawym państwie a sami dopuszczacie drobne oszustwa czy też przekłamania, czy to jest ok? czy to jest w porządku? Czy to jest moralne? Ostatnia lista została zrobiona "w razie czego" jako argument gdyby były jakieś problemy. Jeżeli są osoby które dojeżdżają z daleka i mogą przybyć na wykład a innym nie chce się ruszyć dupy to ja za nikogo nie będę świecić oczami. Bo Już dwa razy miałam naprawdę nieprzyjemną sytuację z tego powodu i nie tylko ja. A i tak poza tym ja wszystkich was lubię i do nikogo nic nie mam, ale jeśli mam być traktowana poważnie i serio muszę postępować sprawiedliwie wobec wszystkich nawet wobec samej siebie. Pozdrawiam

Spider

Blanka - czyli mam rozumieć że na ostatnim wykładzie była lista z zarządzania produkcją??